Po odejściu z Apple Steva Jobsa w połowie lat 80, firma na początku radziła sobie całkiem dobrze. Nieciekawie zaczęło się dziać mniej więcej od roku 1993, a po objęciu funkcji prezesa przez Gilla Amelio - Apple zmierzało w stronę katastrofy, którą jak wiemy powstrzymał Steve Jobs.
Macintosh SE/30, produkowany w latach 1989-1991 był całkiem udaną konstrukcją opartą na Macintoshu IIx.
Przyjemna, kompaktowa budowa, czyniła go wręcz idealnym sprzętem zarówno dla domu jak i biura. Rączka pozwalała na jego łatwe przenoszenie. Z tyłu wystarczyło w zasadzie podłączyć kabel od zasilania i kabel od klawiatury i komputer był gotowy do pracy.
To pierwszy Macintosh z seryjnie montowaną stacją dyskietek 1.44MB, wcześniej używano stacji 800KB. Przez wielu, model SE/30 uważany jest za schyłkowe osiągnięcie ery kompaktowych Macintoshy. Po tym modelu firma Apple poszła w kierunku konstrukcji bardziej otwartych.
Jak wiele starych komputerów, również mój wymagał otwarcia i wymiany dwóch przeciekających kondensatorów. Ich uszkodzenie objawiało się mocno ściszonym dźwiękiem. Z doświadczenia wiem, że wiele pozornie uszkodzonych starych konsol i komputerów, można reanimować, wymieniając kondensatory. Jest to operacja w miarę prosta, wymaga jedynie cierpliwości. Ówczesne punkty lutownicze były znacznie większe niż teraz, więc nie trzeba mieć specjalnych umiejętności. Pamiętajcie tylko o dobrej jakości stacji lutowniczej z regulacją temperatury i uważajcie na przepalenie punktów lutowniczych. Warto też wcześniej potrenować na jakimś sprzęcie, którego już nie będziemy używać.
Mój Macintosh ma zamontowaną kartę sieciową widoczną na zdjęciu. Niestety, nie jest to model Asante, więc jest problem z driverami. W przypadku działającego połączenia, można przez FTPa przesyłać pliki ze współczesnego komputera. Od biedy da się jeszcze odebrać maila, ale na przeglądanie stron nie ma co liczyć - chodzi to zbyt topornie i większość stron pokaże błędy.
Na koniec obejrzyjcie film, na którym pokazuję między innymi szybkość startu systemu, i przykładową grę.
A tak wygląda płyta główna Macintosha - mieści się na samym dnie komputera.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz